Forum Uczniów LO Syców

9UVDDK

Policja włoska poinformowała o aresztowaniu 18 osób związanych z siatką pedofilską, która zwabiała dzieci z obozu dla imigrantów i klubu piłkarskiego do apartamentów w Rzymie, gdzie uprawiano z nimi seks.

Wykorzystywano co najmniej 200 dzieci w wieku od 8 do 16 lat. Policja twierdzi, że zidentyfikowała 40 z tych ofiar, w większości z ubogich rodzin i sierot, które żebrały na ulicach.

Wczesnym rankiem w środę policja weszła do obozu dla imigrantów na przedmieściach Rzymu i aresztowała tam sześciu Rumunów. Jedna Rumunka sprzedała swe dziecko do tej grupy za 700 euro - powiedział oficer policji.

Wśród 12 aresztowanych Włochów jest trener piłkarski, który szkolił dzieci w wieku od 7 do 10 lat.

16-letni Rumun należący do grupy 40 zidentyfikowanych ofiar pedofilów zeznał policji, że zabił swego dorosłego klienta w czasie stosunku.

Według policji, aczkolwiek operacja została przeprowadzona w Rzymie, siatka obejmowała swym zasięgiem cały kraj. (sm)

9UVDDK

no to czesc dalsza....

Mówi, że jest dobrym pedofilem

Tekst: Magdalena Grzebałkowska 01-05-2006

A pani ciągle nie rozumie, że związek pedofila z dzieckiem to przyjaźń i miłość. Seks jest na końcu

Misiaczek jest pedofilem. Zna go prawie sto tysięcy ludzi. Ale nikt nie może mu nic zrobić. Z dwóch powodów. Po pierwsze, Misiaczka nie udaje się złapać. Po drugie, gdyby ktokolwiek go zatrzymał, musiałby natychmiast wypuścić. Bo pedofil Misiaczek nie łamie prawa.

Wstęp surowo wzbroniony

Do redakcji przyszedł list. 'W internecie jest polska strona »Piotruś Pan «, która propaguje »dobrą pedofilię «. Jej autorem jest niejaki Misiaczek. Strona jest praktycznym przewodnikiem dla pedofila. Pragnę zauważyć, że nie istnieje nieszkodliwa pedofilia'.

Na stronę niełatwo trafić. Kilka adresów prowadzi donikąd (potem się dowiem, że to efekt walki różnych organizacji z pedofilią w internecie). Ale w końcu mi się udaje. Strona Misiaczka nadaje z dwóch serwerów - amerykańskiego i rosyjskiego.

Wchodzących wita napis: 'Strona zawiera zakazaną przez obrońców moralności wiedzę o pozytywnych aspektach pedofilii i dziecięcej seksualności. Pseudodziennikarzom, cierpiącym na psychozę strachu przed pedofilami, i osobom niedojrzałym do uczciwej debaty: wstęp surowo wzbroniony'.

Wchodzę.

Strona istnieje od grudnia 2004 r., w tym czasie obejrzało ją ponad 96 tys. osób - tyle przynajmniej wskazuje licznik odwiedzin. Jest kolorowa, profesjonalnie zrobiona, pełno w niej rysunków motyli (pedofile uważają je za swój symbol). Wszędzie zdjęcia małych dzieci, przeważnie chłopców. Fotografie są przesłodzone, zbyt kolorowe, jak z okładek bombonierek. Ale żadne zdjęcie nie jest pornograficzne. Chłopcy na nich są przeważnie ubrani (nigdy całkiem nago), uśmiechają się, bawią z kolegami, czasem trzymają za rękę kogoś dorosłego, siedzą mu na kolanach. Żadnych podtekstów erotycznych.

Strona ma 16 rozdziałów. W jednym z nich (etyka mediów) Misiaczek nawołuje dziennikarzy do rzetelnego traktowania 'dobrych pedofilów'. Piszę do niego list, proponuję spotkanie.

Dorośli są nudni

Misiaczek odpisuje na mój list. Zgadza się na rozmowę, ale tylko za pośrednictwem e-maila, który wysyła z rosyjskiego serwera ('bo tylko tam panuje prawdziwa wolność słowa' - jak pisze na swojej stronie). Boi się zdemaskowania. Żyje w ciągłym strachu - dostaje listy z pogróżkami pobicia i zabójstwa.

'Kim pan jest?' - pytam.

'Wieku nie zdradzę ani miejsca zamieszkania. Muszę chronić swoją prywatność' - odpowiada. 'Pochodzę z rodziny robotniczej, dzieciństwo spędziłem w bibliotekach, rzadko kopałem piłkę. Byłem cichy i spokojny. Mieszkam z rodzicami, którzy nie wiedzą, że jestem pedofilem. Byłby to dla nich zbyt duży szok. Nie mam samochodu, do pracy jeżdżę autobusem. Misiaczek to tylko ja, działam sam, strona to moje dzieło. Lubię czytać Sapkowskiego, Chmielewską i literaturę popularnonaukową, oglądać kino familijne i dramaty obyczajowe z dziecięcymi rolami. Nie mam komórki, bo mikrofale wywołują migreny i raka mózgu. Jadam warzywa, owoce, białe mięso i ryby. Nie przepadam za ludźmi dorosłymi, bo są nudni, mało elastyczni i wszystko szufladkują'.

Zabawy, które cieszą obie strony

Świat według Misiaczka w uproszczeniu dzieli się na pedofilów, ich zwolenników i pedofilohisteryków.

Wśród pedofilów są dwie grupy - dobrzy, pozytywni (do których sam się zalicza), i pedoholicy.

Pedoholizm zdaniem autora strony 'Piotruś Pan' jest chorobą psychiczną, która polega na seksualnym pożądaniu dzieci i uprawianiu z nimi seksu bez ich zgody. Pedoholików powinno się podawać do prokuratury. Ale dobra pedofilia to już zupełnie inna sprawa. To 'miłość dorosłych do dzieci wzbogacona o głęboką przyjaźń i szeroko pojętą edukację. Pedofile poświęcają dzieciom więcej troski i uwagi niż rodzice. W miarę pogłębiania się więzi między dzieckiem a pedofilem mogą (ale nie muszą) pojawić się nieagresywne, dobrowolne i sympatyczne zabawy seksualne, które cieszą obie strony'.

Różnice między złym a dobrym pedofilem Misiaczek przedstawia za pomocą tabeli.

Seks ze złym pedofilem przynosi dziecku łzy i cierpienie. Inicjatywa seksualna wychodzi zawsze od złego pedofila, seks uprawiany jest od samego początku, a prawa dziecka są łamane.

Ale dobry pedofil: 'Czerpie radość ze sprawiania dzieciom przyjemności. W trakcie stosunku seksualnego dziecko jest szefem i wymyśla, co będą robić. (...) Inicjatywa seksualna pojawia się z czasem, gdy dziecko i dorosły sobie ufają. Pierwszy stosunek seksualny wychodzi spontanicznie w trakcie przytulania i pieszczenia dziecka. Czasami na skutek pomysłu dziecka lub rozmowy. Ale to dziecko wykonuje pierwszy ruch i mówi przyjacielowi, gdzie ma go pieścić i dotykać. Dobrzy pedofile bardzo dbają o zdrowie i dobre samopoczucie dzieci'.

Misiaczek kieruje się kodeksem dobrego pedofila spisanym w 21 punktach.

Grzybek

Widziałem to w reportażu w informacjach... coś strasznego jak dla mnie :/

zalesia

tutaj jest tylko fragment tego artykułu, jakby kogoś zainteresowało to tutaj jest całość:

[link widoczny dla zalogowanych]

i... adres strony o której mowa:

[link widoczny dla zalogowanych]

ale 'wchodzicie na własne ryzyko' Confused

9UVDDK

17-miesięczna Alayiah Turner zamordowana przez ojca z powodu konsoli do gier.
Philadelphia Inquirer donosi o pewnym tragicznym wydarzeniu, które miało związek z grami video. Otóż 17-miesięczna Alayiah Turner przypadkowo pociągnęła za kabel od Xboxa powodując, że konsola spadła ze stolika. To tak rozsierdziło jej ojca, Tyrone'a Spellman'a, że pobił dziecko, a być może także rzucił nim przez cały pokój.

Kiedy matka dziewczynki wróciła do domu, ojciec skłamał, że dziecko śpi. Okazało się jednak, że nie żyje. Policja wezwana do zdarzenia początkowo stwierdziła, że niemowlę spadło z łóżka, jednak szybko straszna prawda wyszła na jaw, a ojca oskarżono o morderstwo17-miesięczna Alayiah Turner zamordowana przez ojca z powodu konsoli do gier.
Philadelphia Inquirer donosi o pewnym tragicznym wydarzeniu, które miało związek z grami video. Otóż 17-miesięczna Alayiah Turner przypadkowo pociągnęła za kabel od Xboxa powodując, że konsola spadła ze stolika. To tak rozsierdziło jej ojca, Tyrone'a Spellman'a, że pobił dziecko, a być może także rzucił nim przez cały pokój.


	Forum Uczniów LO Syców Witamy na Forum !		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj